piątek, 30 grudnia 2011

powrót do białego

Święta spędziłem w rodzinnym gronie. Tydzień minął i trzeba już wracać. Chciałem sylwestra spędzić z Anią, lecz ona już miała inne plany. Szkoda :|. Ale układa nam się coraz lepiej. Chociaż nie jest jeszcze gotowa na spotkanie ze mną. Czuję że wszystko się ułoży i znów będziemy razem.:-)

piątek, 9 grudnia 2011

Poligon dzień 22.

Dzień powrotu.
No i akurat zjebała się pogoda.
Śnieg,deszcz i silny wiatr.
Ania wysłała dzisiaj do nie smsa.
Dziękuje Aniu. Jest nadzieja na reaktywacje naszego związku. Czuje to. List napiszę.
Miałem też dzisiaj załatwić sprawę z przedłużeniem abonamentu na telefon i pójść do kina. Jednak mi się odechciało.

czwartek, 8 grudnia 2011

Poligon dzień 21.

Dzień pakowania plecaków.
Ogólnie przygotnwania do jutrzejszego powrotu do Białegostoku.

środa, 7 grudnia 2011

Poligon dzień 20.

Dzisiaj znowu byłem obserwatorem.
I znów mnie przewiało. Mam nadzieje że się nie przeziębiłem.
Naszły mnie pewne wątpliwości w sprawie listu do Ani. Postanowiłem wysłać.

wtorek, 6 grudnia 2011

Poligon dzień 19

Nudy nudy.
Dzisiaj padał pierwszy śnieg.
Był też wypadek na strzelnicy.
Ania dostała kwiaty od mojej skromnej osoby na swoje 30 urodziny. Podziękowała mi i troche poesemesowaliśmy. Tak dawno już nie miałem od niej żadnej wiadomości.
Teraz czas na drugą część. Wyśle list opisujący wszystko co czuje do Ani.

poniedziałek, 5 grudnia 2011

Poligon dzień 18

Fajne fajne zajęcia.
Jutro urodziny Ani.
Wysłałem kwiaty, ciekawe co powie.

niedziela, 4 grudnia 2011

Poligon dzień 17.

Niedziela - cisza i spokój. Odsypianie całego tygodnia. W głowie kiełkuje tylko jedna myśl - piątek. Dzień powrotu z poligonu. Zbyt długi. Jestem już bardzo zmęczony. Trzeba jeszcze wyskrobać resztki energii. Poznałem sympatyczną dziewczyne przez Facebooka. Fajnie nam się pisze. Justyna ma na imię.

sobota, 3 grudnia 2011

Poligon dzień 16.

Dawno się tak nie bawiłem na zajęciach jak dzisiaj :-). Latanie w wozach.
Wczoraj odbyłem ciekawą rozmowe na Facebooku z pewną dziewczyną.

piątek, 2 grudnia 2011

Poligon dzień 15.

Kolejny dzíeń charówki za mną. Dzisiaj dowiedziałem się że jestem "standartowym " typowym facetem. Ale co to znaczy ?

Sens życia

"Mówią, że kiedy rodzi się człowiek - z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części..
1dna część trafia do kobiety, a 2ga do mężczyzny..
Sens życia polega na odnalezieniu tej 2giej połowy..
Połowy swojej własnej duszy..
Połowy siebie."

czwartek, 1 grudnia 2011

Poligon dzień 14.

Pogoda nas nie lubi. Zajęcia zostały storpedowane przez mgłe. Przynajmniej rzuciliśmy granatem.
Pozdro dla Araphei :-)
Czy to aż tak wiele że chce być szczęśliwy. Chcieć zasypiać i budzić się obok osoby której oddało się serce.
Kochać i być kochanym. Mieć do kogo się przytulić i uśmiechnąć.
Samotność boli :-(

środa, 30 listopada 2011

Poligon dzień 13.

Dzisiaj miałem służbe więc było spokojnie. Jestem coraz bardziej zmęczony i jakiś poddenerwowany. Zostało 9 dni do końca poligonu. 9 grudnia już będe w Białym.
Kocham Cię Aniu.

wtorek, 29 listopada 2011

Poligon dzień 12.

Kolejny dzień poligonu. Dzisiaj był fajny dzień. Wchodzenie do budynku.
A sprawy sercowe bez zmian.

poniedziałek, 28 listopada 2011

Poligon dzień 11.

Jestem już coraz bardziej zmęczony tym poligonem. A tu jeszcze dwa tygodnie zostało.
Pewnie nic z tego nie wyjdzie ale napisze list do Ani. Bardzo dużo dzisiaj myślałem o Niej i o nas. Chociaż "nas" już od dawna nie ma. Oddam wszystko abym mógł być znów z Anią.

niedziela, 27 listopada 2011

Poligon dzień 10.

Na poligonie nawet w niedziele się zapierdziela. A wiało dzisiaj wiało.
Postanowiłem napisać po powrocie z poligonu list do Ani. Napiszę w nim wszystko co do Niej czuje. A kocham Ją tak jak nikogo innego. Zrozumiałem że jest miłością mojego życia.
Bez Ani nie potrafie...

sobota, 26 listopada 2011

Bolesna prawda.

Nie lubię, gdy ktoś mi przypomina, że Ania mnie porzuciła.
Staram się o tym nie myśleć, zajęty innymi sprawami - głównie pracą i studiami. Lecz wraca to bolesne, puste, przerażające uczucie. Nie ma jej. Nie wystarczy się odezwać, żeby odpowiedziała. Nie wystarczy sięgnąć, by dotknąć jej dłoni. I najgorsze ze wszystkiego: Ania już nigdy do mnie nie wróci. :-(:-(:-(

Poligon dzień 9.

Nudna sobota.
Cały dzień ściemniania.
Hasło dnia : "Daj krzemienia."

piątek, 25 listopada 2011

Poligon dzień 8.

Improwizacja.
Słowo kluczowe na poligonie. Decyzje zmieniają się z prędkością światła. No i mgła. Natura też nas nie lubi.
A kwiaty dla Dominiki nie wypalą bo nie znam Jej adresu.

czwartek, 24 listopada 2011

Poligon dzień 7.

Kolejny dzień jako obserwator na wieży. Przewiało mnie jeszcze gorzej niż wczoraj.
Uświadomiłem sobie że najbardziej pragne wrócić do Ani. Wynagrodzić jej za wszystko.
Tak bardzo Cię kocham skarbie.

środa, 23 listopada 2011

Poligon dzień 6.

Dzień strzelania.
Całe zajęcia na wieży jako obserwator. Nieźle mnie przypiździło. Obmyśliłem szatański plan wysłania kwiatów na urodziny dla Dominiki. Zobaczymy czy się uda. A po za tym humor dopisuje:-).

wtorek, 22 listopada 2011

Poligon dzień 5.

Dzisiaj zostałem na jednostce.
Wczoraj nic nie robiłem na zajęciach to po co miałem jechać dziś.
Samopoczucie może być.
Dręczą mnie jeszcze myśli o nieudanych związkach ale nie tak nachalnie jak dotychczas.
Po powrocie z poligonu znajdę nową dziewczynę.
I zakocham się :-).
Znajdę swoją "Jaśniejącą Blaskiem".

poniedziałek, 21 listopada 2011

4 dzień.

Już 4 dzień mija na poligonie.
Dzisiaj dowiedziałem się bardzo ważnej rzeczy ;-). A mianowicie: "jesteś tutaj aby nie być tam".
To była odpowiedź na pytanie: " co dzisiaj robie".
A sprawy sercowe?
No cóż szukam nowej dziewczyny. Szkoda czasu na rozpaczanie.

niedziela, 20 listopada 2011

Przemyślenia na temat moich nieudanych związków.

3 dzień na poligonie. Wczoraj dużo myślałem o moich dwóch ostatnich nieudanych związkach. Bardzo duża w tym moga wina.
Jako że poznałem je obie przez internet. To początek znajomości prowadziliśmy przez smsy i gg. I znajomość kwitła. Czułości i komplementów nie było końca.
Moim błedem było że nie potrafiłem przełożyc tych rekacji do reala.
Jak powiedziała moja Ania "w realu zachowujesz się inaczej niż w sieci".
Jak bym umiał cofnąć czas to nigdy nie przeprowadziłbym tej niepotrzebnej rozmowy na gg.
A moja ostatnia dziewczyna po pierwszej randce powiedziała mi że nie poczuła magii a rozmowa ze mną była drętwa. I odrazu mnie skreśliła po tylu szczerych rozmowach na gg.
O boże jak ja pragne wrócić do Ani. Wciąż ją kocham i nigdy nie przestałem.
Ale ona już do mnie nie wróci przez tą jebaną rozmowe na gg.
Nigdy mi nie wybaczy.
Nie umiałem jej docenić.
Jestem idiotą.

sobota, 19 listopada 2011

Następne kartki z życia.

Od wczoraj jestem na poligonie. Trzy tygodnie szkolenia.
Znów przezyłem zawód miłosny. Poznałem 1 listopada 21 letnią studentke przez neta. Na gg i przez smsy zajebiście nam szło. Po dwóch tygodniach wymuśiła na mnie spotkanie.
Ja chciałem dopiero jak wróce z poligonu.
Nie byłem jeszcze gotowy.
A na naszej randce byłe nieco zdenerwowany. Później dowiedziałem się od niej że rozmowa była drętwa i nie poczuła do mnie żadnej magii.
I tak po prostu mnie zostawiła.
A te obietnice w internecie.
Dominika jesteś podła . :@

sobota, 1 października 2011

(,,,)

W końcu to zrozumiałem.
Ona nie zasługuję na moją miłość.

niedziela, 31 lipca 2011

To koniec...

Łudzę się.
Ale najwyższy czas to zakończyć.
Wydaje mi się że Ania mnie nigdy nie kochała.
I nic nie robi aby bylibyśmy znów razem.
To koniec definitywnie.
Jak mówią recepta na starą miłość to nowa miłość.
Już najwyższy czas na nową dziewczynę która mnie pokocha tak jak na to zasługuję.

niedziela, 3 lipca 2011

Takie tam.

Jakoś tak wyszło że dawno nie pisałem na swoim blogu.
Wiele się zmieniło przez ten czas.
Służę w wojsku, niedługo podpiszę kolejny kontrakt na 3 lata.
No i mam dziewczynę.
I mam problem.
Moja dziewczyna rzadko się ze mną spotyka bo nigdy nie ma czasu.
I jest strasznie oziębła.
Nie lubi się całować, cnotliwa.
A o seksie trzeba zapomnieć.
Może czas na prawdziwą i szczerą rozmowę.
Czas na zmiany.
Nowa dziewczyna?

niedziela, 13 marca 2011

Niepewność...

zaczynam czuć niepewność względem mojej dziewczyny
znamy się już od prawie pół roku
a ona krępuje się nawet zemną całować
tak zakochałem się w niej
chcę być z nią
ale ona gra w jakąś dziwną grę ze mną

czwartek, 3 marca 2011

miłość

Znowu to poczułem.
Zakochałem się.
Tak bardzo ją kocham.
"niech będzie moja na zawszę"

czwartek, 3 lutego 2011

Jestem idiotą...

Spotkałem wyjątkową dziewczynę.
Nie umiem się zachować jak należy.
Jestem kompletnym idiotą jak ona mi mówi że jestem chłodny wobec niej i nie okazuje jej żadnych uczuć.