3 dzień na poligonie. Wczoraj dużo myślałem o moich dwóch ostatnich nieudanych związkach. Bardzo duża w tym moga wina.
Jako że poznałem je obie przez internet. To początek znajomości prowadziliśmy przez smsy i gg. I znajomość kwitła. Czułości i komplementów nie było końca.
Moim błedem było że nie potrafiłem przełożyc tych rekacji do reala.
Jak powiedziała moja Ania "w realu zachowujesz się inaczej niż w sieci".
Jak bym umiał cofnąć czas to nigdy nie przeprowadziłbym tej niepotrzebnej rozmowy na gg.
A moja ostatnia dziewczyna po pierwszej randce powiedziała mi że nie poczuła magii a rozmowa ze mną była drętwa. I odrazu mnie skreśliła po tylu szczerych rozmowach na gg.
O boże jak ja pragne wrócić do Ani. Wciąż ją kocham i nigdy nie przestałem.
Ale ona już do mnie nie wróci przez tą jebaną rozmowe na gg.
Nigdy mi nie wybaczy.
Nie umiałem jej docenić.
Jestem idiotą.
niedziela, 20 listopada 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Boże..rozmawiać przez gg.
Prześlij komentarz