1. Klasyczny.
Coś dla miłośników szydełkowania. Sznurek + pętelka. Ewentualnie dla zwolenników majsterkowania możliwość wykonania własnego stołka pod nogi. Stanowczo odrazam te z Ikeii. Są dosyć zawodne. Na końcu dosyć długiego, ale też niezbyt (nie muszę chyba dodawać, że nie może sięgać do podłogi?) sznurka wiążemy idealną pętelkę z miejscem na wciśnięcie ustrojstwa na głowę oraz pierdolnikiem pozwalającym zawiązać nam rzeczoną pętelkę na szyji. Można uwiązać ją do żyrandola, klamki, ewentualnie w Castoramie możemy zakupić haki do podczepiania w suficie. Fanatykom polecam skonstruowanie własnego i jedynego w swoim rodzaju szafotu. Plany budowy dostępe są na wielu stronach al kaidy i innych skrajnych organizacji islamskich. Chyba nie muszę opisywać tego co należy zrobić stojąc już na stołku z pętelką na szyji? Możecie sobie włączyć "Danzel - Pump it up" i poskakać po stołku, powoli przesuwając się do jego krawędzi. Dla bardziej delikatnych polecam użycie sznurka aksamitnego bądź jedwabnego. Ewentualnie można go zrobić z papieru toaletowego Velvet, który ma dwie warstwy i ponoć nigdy się nie urywa :).
2. Na Rambo.
Prosta rzecz. Kupujemy w sklepie z bronią (jeśli posiadamy licencję), najfajniejszego gnata jaki jest dostępny, nie musimy się martwić o koszta. W końcu i tak do pierwszego nam starczy :). Ewentualnie jeśli broni sprzedać nam nie chcą, jedziemy do Warszawy na stadion i szukamy Wanii. Po krótkim czasie powinniśmy znaleźć to co jest nam potrzebne. Totalnym twardzielom polecam UZI albo Kalashnikova. Będziecie mogli władować sobie w łeb cały magazynek. Metoda ta jest dosyć drastyczna ponieważ mogą być później problemy ze doczyszczeniem pomieszczenia z którego zrobicie sobie strzelnice, ale to w sumie już nie Wasz problem.
3. Na rewolucjoniste.
Znowu konieczna jest broń. W punkcie powyżej opisałem jak ją zdobyć. Tutaj najlepszy będzie kalashnikov albo m4. Zaopatrujemy się u Wanii i uderzamy na stolicę. Wdzieramy się do rządu i zaczynamy strzelać do kogo popadnie. Tak czy siak nie musicie się martwić o to, że zabijecie kogoś niewinnego. No, ewentualnei szatniarkę i sprzątaczkę możecie zostawić w spokoju. Byłoby dobrze gdyby udało się Wam znaleźć prezydenta bądź jego klon. Ewentualnie ministra edukacji. Wasza prawa ręka to "prawo", a lewa "sprawiedliwość". Po jakimś czasie zostaniecie oczywiście "ściągnięci" przez ochronę bądź Biuro Ochrony Rządu, ale przed tem może uda się Wam narobić tyle dobrego, że naród Wam postawi pomnik na który przez dziesiątki lat będą srać gołębie, a później podczas jakiejś "różowej rewolucji" zostanie obalony przez opozycję. Tak czy inaczej będziecie mieli swoje 5 minut. Nawet BBC nie przejdzie obojętnie wobec tak bohaterskiego czynu.
4. Na romantyka.
Przygotowanie: Romeo i Julia na DVD, arszenik, dobre wino + świeczki i płyta Madonny.
Oglądacie Romea i Julie, przy dobrym winku i w atmosferze palących się wszędzie świeczek. Jeśli palicie odpalacie papierosa, jeśli nie to co Wam szkodzi? Na raka i tak nie umrzecie. Dosypujecie arszeniku do ostatniej lampki wina (wiadomo, że nie do pierwszej), żaden szanujący się człowiek nie zostawiłby butelki wina samej na pastwę losu. Ja osobiście preferowałbym wódkę, ale to już kwestia gustu. Podczas gdy lecą napisy końcowe wypijacie tę ostatnią lampkę i kładziecie się spać obok listów pożegnalnych i innych nie zapłaconych rachunków za kablówkę i czynsz. Pamiętajcie żeby przed tem wyprowadzić psa i pogasić światła na korytarzu. Po co marnować prąd. Drzwi zostawcie otwarte i niech rano w blasku porannego słońca ktoś wejdzie i odkryje Waszą małą niespodziankę. Efekt gwarantowany.
5. Na Rydzyka.
Bierzemy u Providenta kredyt na setki tysięcy złotych i kupujemy Majbaha. Jeździmy sobie do woli i korzystamy z życia, nie przejmując się płaceniem rat. Po kilku miesiącach wracamy sobie do domu i gdy słyszymy pukanie do drzwi, elegancko wstajemy i otwieramy. Jeżeli w progu stoi paru łysych z wiertarką bądź pistoletem w ręku, nie przejmujemy się tylko delikatnie informujemy ich że niestety ale kredytu nie spłacicie bo macie takich wyzyskiwaczy co to dają 100% w skali rocznej w dupie. Resztą zajmą się tamci Panowie. Jeśli spytają "Jak możemy Ci dzisiaj pomóc?", oznajmij im że wiertarką to może nie i preferowałbyś pistolet. Sądzę że pójdą na ugodę bo zawsze to szybciej i przyjemniej. Dodatkowo polecałbym wcześniej Majbaha sprzedać na allegro. Po takiej tranzakcji na pewno zostaniesz "super sprzedawcą".
6. Na fanatyka.
Idziecie do biura podróży i kupujecie bilet w jedną stronę do Iraku. Gdy docieracie na miejsce, wyciągacie z torby podróżnej wielką flagę usa, trąbkę i transparent z napisem "fuck Islam". Obwiązujecie się flagą i wesoło trąbiąc i wymachując transparentem wchodzicie do najniebezpieczniejszej dzielnicy w Bagdadzie. Poznacie tam multum uprzejmych i chętnych do konwersacji tubylców. Klimat będzie nie do opisania. Poznacie się tak dobrze, że dosłownie stracisz dla nich głowę...
7. Na kibica.
Sprawa jest prosta. Jedziecie do Krakowa i za dnia zwiedzacie Wawel. W nocy natomiast ubieracie się w pasiasty kostiumik i wchodzicie w centrum terytorium Wisły. Trąbka jak w przypadku "fanatyka" oraz jakiś transparent w stylu "**** Wisłę" nie zaszkodzi, a na pewno pomoże. Głowy może i nie stracicie, ale będziecie mogli czuć się jak dobrze wypatroszony na święta karp.
8. Na Kubicę.
Coś dla miłośników motoryzacji. Znowu bierzecie kredyt i kupujecie super szybki samochód. Prawo jazdy jest zbędne. Wyjeżdzacie na jakąś stosunkowo wolną drogę. Nie chcemy przecież aby stało się coś komuś innemu. Włączamy jakieś fajne techno bądź innego Mozarta i gazujemy ile fabryka dała. Pamiętajcie o niezapinaniu pasów, to doznacie jeszcze smaku metody "na Małysza" . Gdy mamy na budziku około 200km/h poprostu skręcamy z trasy i ładujemy się w drzewo. Drzewo jest dosyć ważnym elementem tej opcji więc nie zapomnijcie w nie trafić. Przed tem możecie się upewnić, że rzeczony krzaczek nie jest pod ochroną, bo później ekolodzy i Greenpeace Wam żyć nie dadzą :).
9. Na Małysza.
Dosyć modny ostatnimi czasie sposób zejścia. Stajemy na dachu jakiegoś ogromnego wieżowca. Dla bogaczy możliwość wjechania na World Tra... Empire State Building. Zakładamy jednak, że Was nie stać bo skoro mnie nie, to czemu niby Wy mielibyście mieć kasę? Włazimy na dach wieżowca. 10 pięter w zupełności starczy. Stajemy na krawędzi. Jemy banana i bułkę po czym lekko startujemy z progu. Jeśli wiatr będzie dobry, to będziecie mieli jeszcze trochę czasu żeby opowiedzieć sobie kawał na pocieszenie i całe życie żeby porozmyślać o tym czy jednak dobrze zrobiliście. Drugiej opcji jednak nie polecam bo jeśli stwierdzicie, że jednak to był błąd, to i tak się nie cofniecie więc po co stresować się na 2 sekundy przed tym jak wykonacie wspaniałego telemarka na betonie?
10. Honorowo.
Mój ulubiony sposób. To wszystko przez tą moją rycerską duszę. Zacznijmy od początku. W dawnych czasach jak wyczytałem u Sapkowskiego, gdy człowiek honoru został skazany na śmierć, mógł poprosić o napełnienie mu balii gorącą wodą i pozostawienie przy niej sztyletu. Zostawiano go samego, wchodził do balii i brał kąpiel po czym przecinał sobie żyły i w ciszy i spokoju umierał. Piękna śmierć. Po gorącej wodzie to nawet nie boli. Nie sądziliście przecież chyba, że to robiono tak dla picu i bez celu? Po jakimś czasie wchodziła klasa robotnicza, wypuszczała z balii wodę, a denata się pozbywano. Piękna śmierć. Mógł podczas kąpieli jako tako wszystko sobie uporządkować i pogodzić się z losem. Dodatkowo nikt nim nie pomiatał i nie męczył. Teraz wszyscy posiadacze pryszniców mogą sobie pluć w brodę i przeklinać dzień w którym je kupili. Widzicie jakim dobrem jest posiadanie porządnej wanny?
Tak więc moja lista skończona. Znalazłoby się jeszcze wiele innych ciekawych metod, ale pisać tak w nieskończoność mi się nie chce.
Coś dla miłośników szydełkowania. Sznurek + pętelka. Ewentualnie dla zwolenników majsterkowania możliwość wykonania własnego stołka pod nogi. Stanowczo odrazam te z Ikeii. Są dosyć zawodne. Na końcu dosyć długiego, ale też niezbyt (nie muszę chyba dodawać, że nie może sięgać do podłogi?) sznurka wiążemy idealną pętelkę z miejscem na wciśnięcie ustrojstwa na głowę oraz pierdolnikiem pozwalającym zawiązać nam rzeczoną pętelkę na szyji. Można uwiązać ją do żyrandola, klamki, ewentualnie w Castoramie możemy zakupić haki do podczepiania w suficie. Fanatykom polecam skonstruowanie własnego i jedynego w swoim rodzaju szafotu. Plany budowy dostępe są na wielu stronach al kaidy i innych skrajnych organizacji islamskich. Chyba nie muszę opisywać tego co należy zrobić stojąc już na stołku z pętelką na szyji? Możecie sobie włączyć "Danzel - Pump it up" i poskakać po stołku, powoli przesuwając się do jego krawędzi. Dla bardziej delikatnych polecam użycie sznurka aksamitnego bądź jedwabnego. Ewentualnie można go zrobić z papieru toaletowego Velvet, który ma dwie warstwy i ponoć nigdy się nie urywa :).
2. Na Rambo.
Prosta rzecz. Kupujemy w sklepie z bronią (jeśli posiadamy licencję), najfajniejszego gnata jaki jest dostępny, nie musimy się martwić o koszta. W końcu i tak do pierwszego nam starczy :). Ewentualnie jeśli broni sprzedać nam nie chcą, jedziemy do Warszawy na stadion i szukamy Wanii. Po krótkim czasie powinniśmy znaleźć to co jest nam potrzebne. Totalnym twardzielom polecam UZI albo Kalashnikova. Będziecie mogli władować sobie w łeb cały magazynek. Metoda ta jest dosyć drastyczna ponieważ mogą być później problemy ze doczyszczeniem pomieszczenia z którego zrobicie sobie strzelnice, ale to w sumie już nie Wasz problem.
3. Na rewolucjoniste.
Znowu konieczna jest broń. W punkcie powyżej opisałem jak ją zdobyć. Tutaj najlepszy będzie kalashnikov albo m4. Zaopatrujemy się u Wanii i uderzamy na stolicę. Wdzieramy się do rządu i zaczynamy strzelać do kogo popadnie. Tak czy siak nie musicie się martwić o to, że zabijecie kogoś niewinnego. No, ewentualnei szatniarkę i sprzątaczkę możecie zostawić w spokoju. Byłoby dobrze gdyby udało się Wam znaleźć prezydenta bądź jego klon. Ewentualnie ministra edukacji. Wasza prawa ręka to "prawo", a lewa "sprawiedliwość". Po jakimś czasie zostaniecie oczywiście "ściągnięci" przez ochronę bądź Biuro Ochrony Rządu, ale przed tem może uda się Wam narobić tyle dobrego, że naród Wam postawi pomnik na który przez dziesiątki lat będą srać gołębie, a później podczas jakiejś "różowej rewolucji" zostanie obalony przez opozycję. Tak czy inaczej będziecie mieli swoje 5 minut. Nawet BBC nie przejdzie obojętnie wobec tak bohaterskiego czynu.
4. Na romantyka.
Przygotowanie: Romeo i Julia na DVD, arszenik, dobre wino + świeczki i płyta Madonny.
Oglądacie Romea i Julie, przy dobrym winku i w atmosferze palących się wszędzie świeczek. Jeśli palicie odpalacie papierosa, jeśli nie to co Wam szkodzi? Na raka i tak nie umrzecie. Dosypujecie arszeniku do ostatniej lampki wina (wiadomo, że nie do pierwszej), żaden szanujący się człowiek nie zostawiłby butelki wina samej na pastwę losu. Ja osobiście preferowałbym wódkę, ale to już kwestia gustu. Podczas gdy lecą napisy końcowe wypijacie tę ostatnią lampkę i kładziecie się spać obok listów pożegnalnych i innych nie zapłaconych rachunków za kablówkę i czynsz. Pamiętajcie żeby przed tem wyprowadzić psa i pogasić światła na korytarzu. Po co marnować prąd. Drzwi zostawcie otwarte i niech rano w blasku porannego słońca ktoś wejdzie i odkryje Waszą małą niespodziankę. Efekt gwarantowany.
5. Na Rydzyka.
Bierzemy u Providenta kredyt na setki tysięcy złotych i kupujemy Majbaha. Jeździmy sobie do woli i korzystamy z życia, nie przejmując się płaceniem rat. Po kilku miesiącach wracamy sobie do domu i gdy słyszymy pukanie do drzwi, elegancko wstajemy i otwieramy. Jeżeli w progu stoi paru łysych z wiertarką bądź pistoletem w ręku, nie przejmujemy się tylko delikatnie informujemy ich że niestety ale kredytu nie spłacicie bo macie takich wyzyskiwaczy co to dają 100% w skali rocznej w dupie. Resztą zajmą się tamci Panowie. Jeśli spytają "Jak możemy Ci dzisiaj pomóc?", oznajmij im że wiertarką to może nie i preferowałbyś pistolet. Sądzę że pójdą na ugodę bo zawsze to szybciej i przyjemniej. Dodatkowo polecałbym wcześniej Majbaha sprzedać na allegro. Po takiej tranzakcji na pewno zostaniesz "super sprzedawcą".
6. Na fanatyka.
Idziecie do biura podróży i kupujecie bilet w jedną stronę do Iraku. Gdy docieracie na miejsce, wyciągacie z torby podróżnej wielką flagę usa, trąbkę i transparent z napisem "fuck Islam". Obwiązujecie się flagą i wesoło trąbiąc i wymachując transparentem wchodzicie do najniebezpieczniejszej dzielnicy w Bagdadzie. Poznacie tam multum uprzejmych i chętnych do konwersacji tubylców. Klimat będzie nie do opisania. Poznacie się tak dobrze, że dosłownie stracisz dla nich głowę...
7. Na kibica.
Sprawa jest prosta. Jedziecie do Krakowa i za dnia zwiedzacie Wawel. W nocy natomiast ubieracie się w pasiasty kostiumik i wchodzicie w centrum terytorium Wisły. Trąbka jak w przypadku "fanatyka" oraz jakiś transparent w stylu "**** Wisłę" nie zaszkodzi, a na pewno pomoże. Głowy może i nie stracicie, ale będziecie mogli czuć się jak dobrze wypatroszony na święta karp.
8. Na Kubicę.
Coś dla miłośników motoryzacji. Znowu bierzecie kredyt i kupujecie super szybki samochód. Prawo jazdy jest zbędne. Wyjeżdzacie na jakąś stosunkowo wolną drogę. Nie chcemy przecież aby stało się coś komuś innemu. Włączamy jakieś fajne techno bądź innego Mozarta i gazujemy ile fabryka dała. Pamiętajcie o niezapinaniu pasów, to doznacie jeszcze smaku metody "na Małysza" . Gdy mamy na budziku około 200km/h poprostu skręcamy z trasy i ładujemy się w drzewo. Drzewo jest dosyć ważnym elementem tej opcji więc nie zapomnijcie w nie trafić. Przed tem możecie się upewnić, że rzeczony krzaczek nie jest pod ochroną, bo później ekolodzy i Greenpeace Wam żyć nie dadzą :).
9. Na Małysza.
Dosyć modny ostatnimi czasie sposób zejścia. Stajemy na dachu jakiegoś ogromnego wieżowca. Dla bogaczy możliwość wjechania na World Tra... Empire State Building. Zakładamy jednak, że Was nie stać bo skoro mnie nie, to czemu niby Wy mielibyście mieć kasę? Włazimy na dach wieżowca. 10 pięter w zupełności starczy. Stajemy na krawędzi. Jemy banana i bułkę po czym lekko startujemy z progu. Jeśli wiatr będzie dobry, to będziecie mieli jeszcze trochę czasu żeby opowiedzieć sobie kawał na pocieszenie i całe życie żeby porozmyślać o tym czy jednak dobrze zrobiliście. Drugiej opcji jednak nie polecam bo jeśli stwierdzicie, że jednak to był błąd, to i tak się nie cofniecie więc po co stresować się na 2 sekundy przed tym jak wykonacie wspaniałego telemarka na betonie?
10. Honorowo.
Mój ulubiony sposób. To wszystko przez tą moją rycerską duszę. Zacznijmy od początku. W dawnych czasach jak wyczytałem u Sapkowskiego, gdy człowiek honoru został skazany na śmierć, mógł poprosić o napełnienie mu balii gorącą wodą i pozostawienie przy niej sztyletu. Zostawiano go samego, wchodził do balii i brał kąpiel po czym przecinał sobie żyły i w ciszy i spokoju umierał. Piękna śmierć. Po gorącej wodzie to nawet nie boli. Nie sądziliście przecież chyba, że to robiono tak dla picu i bez celu? Po jakimś czasie wchodziła klasa robotnicza, wypuszczała z balii wodę, a denata się pozbywano. Piękna śmierć. Mógł podczas kąpieli jako tako wszystko sobie uporządkować i pogodzić się z losem. Dodatkowo nikt nim nie pomiatał i nie męczył. Teraz wszyscy posiadacze pryszniców mogą sobie pluć w brodę i przeklinać dzień w którym je kupili. Widzicie jakim dobrem jest posiadanie porządnej wanny?
Tak więc moja lista skończona. Znalazłoby się jeszcze wiele innych ciekawych metod, ale pisać tak w nieskończoność mi się nie chce.
305 komentarzy:
«Najstarsze ‹Starsze 201 – 305 z 305HONOROWO. Ale mam prysznic ;// ehh plujee !! ;//
dobre...
Hahahahahhahahahhhha śmieszne człowieku hahahahaha!!!! Po co sie ludzie mają zabijać na tak śmieszne sposoby jakie ty proponujesz? hahahahaha
Ogarnij się!
jestem w dolku mam jest ktos kto by mog ze
Nie słyszysz co powiedziałem???? Masz zdychać w piekle ty skyrwysynU jebany w dupe, ZROZUMIANO!!!! ZDYCHAJ SZMATO!!!!!
CHUJ WAM W DUPE WSZYSTKIM SP[IERDLAAJCIĘ SZMATY JEBANE!!!!!!!
blogger to chujowa strona dlatego tzeba ją usunąć!!!!!
Mam dosyć!! To już powoli mój koniec. Dajcie mi wszyscy święty spokój!! Nie powstyrzymacie mnie.Sory. . .
Jeśli ktoś potrzebuje rozmowy bądź wsparcia psychicznego ja chętnie pomogę,tylko piszcie-GG:47309350.
Narazię nie chce się zabić, spróbuje jeszcze...
Nie umiem się odnaleźć, nie mam z kim o tym pogadać. Z ludźmi wokół mnie nie mogę, w efekcie nadal samotna, więc może z kimś z was. Chce pogadać i po prostu zrozumieć, nauczyć się i pomóc moje GG 47664222
Proszę niech ktoś napisze. Czekam...
Narazię nie chce się zabić, spróbuje jeszcze...
Nie umiem się odnaleźć, nie mam z kim o tym pogadać. Z ludźmi wokół mnie nie mogę, w efekcie nadal samotna, więc może z kimś z was. Chce pogadać i po prostu zrozumieć, nauczyć się i pomóc moje GG 47664222
Proszę niech ktoś napisze. Czekam...
Ja chcem to zrobić i myślę że dziś. Już nie mogę dłużej tak żyć za bardzo kocham rodzie a żona chce rodzielic rodzinę
mam doła, jak smok
tak pływam po sieci w poszukiwaniu ulgi i trafiłem tutaj
trochę się dzięki tym sposobom uśmiechnąłem i mi lepiej
pozdro dla Autora :-)
Pablo
A ja właśnie umieram ..
Ludzie. Weźcie się w garść... Też chciałem popełnić samobójstwo, ponieważ mam okropnych rodziców, którzy mnie nienawidzą, ale jakoś z tym żyję! Bliskich nie wybiera się od tak! Ci co chcą popełnić samobójstwo ----> Leczcie się... tak jak i autor notatki o samobójstwie... -.-
Bardzo fajna strona!!!
Może i ja dorzuce swoje 3 grosze.
Czytając to co napisałeś i komentarze ludzi i niektórych popieram , co racja każdy znajdzie swój sposób. Wiem że każdy ma swoje problemy . Możecie wierzyć lub nie, ale rozumiem to . ALE JEŚLI ROBISZ TO IMPULSYWNIE TO NIE RÓB TEGO! Niestety życie nie jest fair według wszystkich ja także zaliczam się do tego grona ludzi. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Pierdolona monotonia przejmuje nademną kontrole. Nie potrafie się już śmiać ani bawić. Już nie daję sobie rady... Tak czy inaczej ja wedługo blogera zrobie to klasycznie i mimo to że będzie klasycznie to i jeszcze z honorem . Mam tylko nadzieję że moi znajomi tego nie zobaczą.
:(
co się stanie jak śniło mi się że nie wytrzymałam i chciałam się zabić weszłam na wierzowiec i chciałam skoczyć ( 20 piętrowy ), nagle ujżałam moją szkołę ( wszystkich uczniów) akurat mieli wycieczkę, a ja się pokłucilam z prawie wszystkimi i chciałam skoczyć ale oni mówili żebym tego nie robiła, ja skoczyłam byłam coraz bliżej ziemi, ale nagle się obudziłam i nie wiem co było dalej. ja naprawdę myślę żeby popełnić samobójstwo ale czy w ten sposób gdy klasa i zresztą cała szkoła będzie na wycieczce żeby byli świadkami? żeby żałowali że nie chcieli się dać przeprosić ? taką zemstę uszykować? a wy co o tym myślicie? proszę piszcie od razu. bo jutro akurat mają wycieczkę ja zresztą też ale nie pójdę z nimi a wtedy będą przechodzić obok wysokiego wieżowca zrobić to czy cierpieć??? pomóżcie proszę
Jprdl wszyscy co tu piszą ze ten chłopak co to napisal jest nienormalny idp...to śmiać mi się z was chce LUDZIE ON TO NAPISAL DLA BRECHTU!!! Po co z tego taka aferę robić? Jeśli ktoś jest pojebany to nawet nie czytając tej notki popełni samobójstwo chuj wam do tego?? Zajmijcie się swoim życiem!
Ps. To jest zajebiste, gratki stary ^^
Nie ma jeszcze zimy a ja już mam chandre depresje. Nic mi się nie chce nawet żyć mi się nie chce. Mam zamiar skończyć ze sobą.
Od okolo 2 lat lecze depresje,niestety z marnym skutkiem.Miewam stany lekowe prowadzące do utraty świadomości,a do tego potworne bole głowy,nawet 4 razy w miesiącu po 3 dni.Biorę górę lekow,różnych,kilka razy zdążyło mi się wziasc je w ilości takiej ,która u innej osoby doprowadziłaby do śmierci,a ja nic.Pograzam się z dnia na dzień,przez chorobę straciłam prace,bo nie bylam w stanie wyjść z domu,od razu atak paniki,zimne poty,zawroty głowy i albo potworny bol,albo omdlenie.Nikt nie chce mnie zrozumieć,wszyscy tylko weź się w garść,zrób coś ze sobą.Ludzie są nie świadomi co to jest depresja,nie wolno tak mówić do chorego na depresje.Niby mam rodzinę,męża,dzieci,rodziców pod bokiem,a nie mam z kim porozmawiać.Przyjaciol juz straciłam,coraz częściej myślę o tym zeby z tym skończyć,ale nie wiem jak,leki wykluczone,nie działają na mnie,nawet watroba ok,bez żadnych uszkodzeń,prawie 3 dni przespalam,a mojej rodzinie do głowy nie przyszło,ze coś wzielam ,przyzwyczaili się ze tylko,leze i spie,albo nosi mnie z miejsca na miejsce,nikogo nie ob chodzę,nie mam juz siły aby się męczyć i leczyć,bo nie jest lepiej a tylko coraz gorzej!
Mam 37 lat i juz mam dosc swojego bezsensownego życia.Spieprzylam wszystko,zawlilam na całej linii,nie nadaje się na żonę,matkę i córkę .Chce to zakończyć,jak najszybciej i wszystko jedno jak,byle skutecznie.Nikt nie rozumie tego co przezywam,stacilam przyjaciół,rodzinę,prace,jestem do niczego,Moje zycie to czarna dziura,wysysa wszystko,a ja jestem prawie na samym dnie!Jeszcze chwila a stocze się całkowicie,dlatego nabrałam się lekow,dużo i co i nic.Mam juz dosc !!!Jak to zrobić tak dobrze,skutecznie,moze tamto zycie bedzie lepsze,chociaż nie bardzo w nie wierze,nie wierze juz w nic!
Śmieszą mnie posty małolatów,którzy chcą ze sobą skończyć z powodu zawodu miłosnego,czy też z powodu kłótni z kolegami.Wiele jest jeszcze przed wami,a te małe przeszkody przygotowują was do wejścia w dorosłe życie,które stawia o wiele większe przeszkody,a dzięki tym mniejszym doświadczeniom życiowym będziecie w stanie zmierzyć się z tym co szykuje świat dorosłych,a on wcale nie jest taki różowy jak wam się zdaje.Wiele bym dala aby cofnąć czas i znowu mieć tych naście lat i mieć wszystko w d...ie.Korzystać z tego co przyniesie los,a przede wszystkim skupić się na tym aby zrealizować swoje marzenia dotyczące przyszłości.Ja to zawaliłam i teraz borykam się ze swoim nieszczęściem,a mogłam osiągnąć naprawdę wiele.Specjalnie nie musiałam zakuwać,aby miec świetne oceny,a moja bezdenna głupota i oglądanie się na innych,chęć posiadania chłopaka,zeby pokazać ze nie jestem gorsza,potem alkohol i papierosy,imprezy spowodowały,ze zawalilam szkole,po maturze nie bylam w stanie dostać się na studia,ogromne zaleglosci w nauce zabraly mi szanse dostania się na wymarzony kierunek i zrealizowania marzeń 15 -latki.Teraz mam prawie 40 lat i nie mam nic.Pracy,przyjaciół i normalnej rodziny.Moje szaleństwa młodości zostawiły mnie samą.Teraz Ci z których drwilam,ze są kujonami,nie potrafią zaszaleć i marnują lata młodości na kompletna nudę są kimś,maja rodziny,przyjaciół,dobra prace,a kilka z tych osób to nawet zaistniało publicznie.Bywaja w mediach,podróżują po świecie i robia to o czym marzyli w wieku 15 lat.
Kochane nastolatki,nie marnujcie życia na głupotę,pomyślcie ze każdy z was może miec w przyszłości wszystko.To zależy tylko od Was samych.Szkoda czasu na niespełniona miłość nastolatka,kłótnie z kumplami.CAŁE ŻYCIE JEST JESZCZE PRZED WAMI,JEŚLI WAM NIE WYJDZIE TO DOPIERO MOŻECIE POMYŚLEĆ O TAK DESPERACKIM KROKU JAK SAMOBÓJSTWO!Życzę Wam powodzenia,bo sama już nie osiągnę tego o czym tak marzyłam.:'(
Ziomek pomóż. Nie mogę nigdzie znaleźć Wanii :(
Słuchaj. Może nie przeżyłem tego samego, co Ty, ale wiem, jak to jest znaleźć się w kurwidołku, potocznie zwanym problemy. Powiedz mi, jak się z Tobą skontaktować, a spróbuje Ci pomóc. Marcin.
Nie wiem czy ktokolwiek jest mi w stanie pomóc,nie umiem rozmawiac z ludźmi,wole siedzieć sama i rozmyslac,nie dziele się rozterkami z mężem,z mama,nie umiem rozmawiac tak od serca,próbowałam psychoterapii,ale z marnym skutkiem.
Jeśli jesteś w stanie mi pomóc to jesteś cudotwórcą,tylko zastrzegam sobie,żadnych rozmów o Bogu i religii,bo tym mnie nie podbudujesz,raczej religijna nie jestem i nie jestem pewna czy wierze w Boga,w kościół na pewno nie.Podam Ci adres mailowy,ale musze być pewna,ze faktycznie mogę liczyć na dyskrecje.Magda
Marcin podaje Ci swój numer telefonu
663-021-963
Jestem z Białegostoku.Jeśli możesz to dzwon miedzy 10 a 16
Magda
Cześć. Nie czytałem wszystkich pomysłów, ale chyba najprostszym bezpłatnym i szybkim są tory. Co wy na to ? Iść na tory wieczorem i być ubranym cały na czarno i jak widzisz, że pociąg jedzie to kładziesz się i już. Najlepiej towarowe, ponieważ mniej ludzi przeżyje szok na widok twego ciała.
Cześć. Nie czytałem wszystkich pomysłów, ale chyba najprostszym bezpłatnym i szybkim są tory. Co wy na to ? Iść na tory wieczorem i być ubranym cały na czarno i jak widzisz, że pociąg jedzie to kładziesz się i już. Najlepiej towarowe, ponieważ mniej ludzi przeżyje szok na widok twego ciała.
Ja też mam takie myśli nic mi nigdy nie wychodzi, miałam mieć dziecko ale nie będę miała. Załamałam się konkretnie chcę to zrobić skutecznie, żeby nikt mnie już nie odratował.
Zgadzam się z tym ja to zrobie odchodzi ode mnie zona a bez niej nie widzę sensu żyć stracilem wszystko
Marcin odezwij się.Magda
Więc pomagasz w samobójstwach? heh, jak powiedzieć komuś żeby dał spokój, wytłumaczyć że to nie jego wina i żeby pozwolił?
Więc pomagasz w samobójstwach? heh, jak powiedzieć komuś żeby dał spokój, wytłumaczyć że to nie jego wina i żeby pozwolił?
witam,
kiedyś i ja wchodziłem na tą stronę z zapytaniem jak popełnić samobójstwo, byłem bezbronny wobec otoczającego świata, dłuuuuuuuga i strasznie smutna historia. Lekkiego dzieciństwa i dorastania nie miałem, ale, no właśnie ale udało mi się osiągnąć częściowo cel życiowy, WY także powinniście obrać jakiś cel w życiu i dążyć do tego, mając gdzieś tych co Was krzywdzą i niszczą, olać ich, w dupie ich mieć, to co mówią i myślą o Tobie i co robią. Nie będzie łatwo, ale krok po kroku i do przodu i wyjdziecie na swoją :). Teraz jako dorosła osoba powiem Wam, że życie jest jakie jest, raz jest lepiej raz gorzej, ale zawsze trzeba wstać i iść dalej. Jeżeli ktoś czuje się samotny lub źle mu ze sobą itp. :) to może napisać do mnie na gg 9674637, od razu mogę nie odpisać bo pracuje do późna, ale jak zobaczę że napisałeś/a to odpiszę. Trzymać się i nie poddawać się.
Dzięki kolego bywa mi bardzo pomocny myślę że niektozy szukając czegokolwiek znajdą u ciebie to coś między wierszami a tak między nami stan na ten świat a życie jest chyba jakąś kara sory nie dalem rady myślę że niektozy są tak skonstruowano że jak ci np. Co nie umieją znaleźć pracy tak i ja nie chce być ciężarem dla innych sory za błędy ale mam to w sypie hej
.
ale z was cepy, to ze napisal poradnik który z reszta swietnie poprawia humor (sam sie porzadnie usmialem szczególnoe z wtargnieciem do strefy islamu :D ) to nie bedzie powodem do popelnienia samobojstwa. Szczesliwy kowalski nie wejdzie na ta strone i nagle po przeczytaniu nie stwierdzi ze zycie jest gowno warte i wykozysta któres z tych sposobów. Za to dla ludzi ktorzy maja dosc zycia na tej wspanialej pełnej pokoju , tolerancji i dobra planecie bedzie to dobry poradnik w 100% skuteczny. Ich wybór a tutaj maja szanse nie popełnic błędu przez który bedzie sie z nich smiac srodowisko- dojdzie im na sumieniu poczucie ze nie umieja sie nawet zabic i nasza wspaniała tolerancyjna ludzkosc bedzie sie z nich smiac dajac im kolejny powod do samobojstwa. jestescie debilami jednym slowem hehehe :D
Koleś jesteś zajebisty. świetnie cię rozumiem mam jednak pytanie czy byłeś już w piekle swojej podświadomości to jest dopiero jazda po bandzie ja widziałem tam wielki mrok ogromne cierpienie ludzi krzyki błagania a najlepsze było to ze miałem pełną świadomość ze zostane już tam na wieki i będę cierpiał ci powiem ze nie ma nic straszniejszego juz chya od własnej podświadomości łapiesz zajebistego doła masz zwidy kroisz arbuza a tu nagle patrztysz i widzisz ze kroisz lucką głowę albo wstajesz rano spogłądasz w lustro a tu psikus djabeł wyskakuje za jakiś czas zaczynasz wariować i czym bardziej z tym walczysz tym bardziej się pogrążasz myślisz ze jesteś na dnie a tu kolejna niespodzianka pod jednym dnem jest drugie i jeszcze gorsze fazy przychodzi wieczur kładziesz się do łuszka(oczywiście jak juz masz tak zdartą psyche to zapomnij o spaniu 5h to max) i nagle nasuwa ci się myśl ze muśisz iść do kuchni wziąść nuż zajść do drugiego pokoju i pozabijać swoich bliskich za wszystkie krzywdy kture ci wyżądzili (Naszczęście nie zrobiłem tego chociasz nie raz miałem takie myśli) i jak sądzicie macie bardziej zrytą banie odemnie oczywiście wszystkiego wam nie powiedziałem bo były gorsze momęty. a i w dziecinstwie jak miałem 5 moze 6 lat zbeszczyściłem luckie szczątki wykopałem kości i układałem sobie luckie szkielety żucałem czaszkami w drzewa i patrzyłem jak się roztrzaskują fajnie było co? a no i jeszcze coś o magi ostatnio zaczołem praktykować czarną magię wiecie jak łatwo pozbawić dru osobę własnej woli nawet tego sobie nie wyobrażanie ze podczas waszego snu ktoś moze was bezproblemu zaprogramować. kobiety moą czuć się tu bardziej bezpieczne ale nie powiem dlaczego.
Ty serio jesteś chory człowiekuu, po chuj to piszesz? Tylko dobijasz ludzi i pomagasz im przejść na tą drugą stronę. Po co ? Masz z tego satysfakcje? Przez ciebie moja przyjaciółka chce to zrobić, skoro jesteś taki mądry to mi napisz posta o tym jak przekonać przyjaciół do nie popełnienia samobójstwa/
Dzięki wielkie. Pomógł mi artykuł. Teraz tylko czekać, aż arszenik zacznie działać. Pozdrawiam, dobranoc. :)
najprostrze powiesic się:)
Nie wiem co mam robić starałem się ponad życie dla rodziny dla dziewczyny która mnie nienawidzi nawet dla innych dla przyjaciół.
Proszę poradzcie mi co mam robić ze sobą bo mam już mętlik w głowie mam zamiar iść na informatykę potem na studia na grafikę komputerową ale czy to wszystko będzie miało sens na tamtym świecie ale nie nie poddam się
będe żył dla rodziny będę osiągał sukcesy dla rodziny żeby w końcu udowodnić wszystkim że są w błędzie że nie ma ze mnie pożytku.
Jeszcze raz do samobójców przemyślcie wszystko może dzięki wam wasze nazwisko będzie kiedyś sławne a jeśli jesteście chrześcijanami to wiedzcie że samobujcy i ci co poprosili kogoś o śmierć są potępieni na wieczność a a ci co przeżyli całe życie i umarli śmiercią naturalną SĄ ZBAWIENI więc zastanówcie się chcecie być w Raju czy w wymiarze piekielnym wiecznie czuć ból .
nie zabijajcie sie wytrzymajcie te paredziesiąt lat a bóg wam to wynagrodzi.
Romantyka najlepsze
Zaje...można umrzeć ale ze śmiechu. Polecam tę stronkę każdemu kto myśli o samobójstwie. Od razu chce się żyć. Świetne zagranie psychologiczne. Brawo!
Ha ha dobre
Dzienki
DZIEKI JESTES SUPER GOSCIEM GENIALNIE ZROBIE TO NIEDLUGO CZASAMI MAM CHEC ODWIEDZ MNIE NA CMETARZU AGA
SPRÓBUJ ŻYŁETKA JA TEŻ TO ZROBIE PA PO DRUGIEJ STRONIE AGA
MAM PYTANIE JAK NAJSZYBCIEJ SIE ZABIC BY JUZ NIE PATRZEC NA TEN CHOLERNY SWIAT TYLKO SKUTECZNIE CHCE ODEJSC NAPRAWDE ZYCIE NIE MA DLA MNIE ZNACZENIA TA CHOROBA WSZYSTKO ZJADA PO KROKU CHCE PO PROSTU UMRZEC BO NIE MOGE JUZ SIE NA TO WSZYSTKO PATRZEC MOZE ARSZEMOK DORADZCIE PROBOWALAM PRZECIAC ZYLE ALE BOLI TO NIE W MOIM STYLU POGODZA SIE MOZE STAD WIADOMOSCI ZNAJOMI TAK BEDZIE DLA MNIE LEPIEJ TO TAKIE SMUTNE ALE TEN SWIAT JEST OKRUTNY NIE CHCE SIE LECZYC CHCE PO PROSTU UMRZEC ZA KAZDYM RAZIE GDY PATRZE W LUSTRO MAM OCHOTE WSZYSTKIM ZABIC CZESTO RANO BEZ ZE MNIE BEDZIE IM LEPIEJ NIE BEDE SIE MECZYC KONIEC TEGO POROBACA TEN SWIAT TO NIE SZLAK TRAFI LUDZIOM BEZ PSYCHIATROW NIE DAJA ZYC I SIE PISZE TO PLACZAC I WSCIEKAJAC SIE JAK MOGE NIE DAJA TKNA PA PO DRUGIEJ STRONIE AGA
co ty pierdolona kostucho proponuje dupa z nic z tego klasyczny to sobie wsadz tow dupe szukaj innego sposobu skutecznego huju aga
sorry za tamto znajdz inny sposob pa po drugiej stronie pa
jak zakonczyc zycie bez wyrzutow sumienia bo ma dobrych bliskich i babcie ktora boli serce gdy o takich stronie pa po drugiej stronie aga
jak popelnic samobostwo zeby odratowali zadzwon do mnie nie chce juz sie leczyc chce umrzec i to szybko w psrzyszlym tygodniu we srode ubiere sie czarno umaluje sie na czarno napisze list pozegnajny i sie zabije nie zdaje do kolejnej klasy tylko przyjdz n MOJ POTRZEB W CZERNIEJOWIE SZKODA MI TYLKO RODZICOW ZNISZCZYLA MI LEKARKA WIEC BEDE NA CMETARZU ALE MUSZA MI WYBACZYC trzeba tylko tego pa po drugiej stronie aga
ja nie chce popelnic samobostwa tylko zabic tego kogo nie nawidze czyli to krowe poradzcie jak to zrobic do nie daje rady czy arszelmik z kwasem solnym to krowe pomoze mi zabic mam nadzieje ze tak pomozcie pa po drugiej stronie aga
ty cholerny kostucho ty buco ty staro krowo bujaj sie bucu krowko stary psie cholerny kosztucha lecz sie na leb kamila
PRAGNE CI POWIEDZIEC TYLKO HOROROWY B EDZIE LEPSZY PA JUTRO TO ROBIE NARAZIE KOLES DZIEKI AGA
Honorowy :')
czesc dzięki stary za pomysł z tymi samobujstwami wiesz mam 16 lat i mam dość życia Dzięki ziom pozdro :D
tak skurwysu wykombinales ja ci lepiej dupy zjeje samobojczyni wariatka fiut jestes zabije cie gnoju aga
wiesz co podcinam zyly dzisiaj dzieki koles zycie trace ale sie uwolnie od problemow w szkole mi dokuczaja wogole zycia nie mam nie pogodze sie nigdy z wyborem matki i czego teraz chce nie zyje i ja tez umieram tkne sie codziemnie zapach krwi mnie podnieca wystarczy wziac sznur i sie udusic zrobili ze mnie samobojczynie mam tylko depresje lekowa nic wiecej mam nadzieje ze misie uda kolesie moi chca mnie zywa ale nie moge tak dalej zyc romatyk do kitu koles podcinam zyly zegnaj kamila
CZESC TU AGA ZYJE I MAM SIE NIE ZLE WIESZ POPENIE SANOBOSTWO W PONIEDZIALEK DZIEKIZA POMOC ZYJE JESZCZE DZIEKI ROZMOWOM ZE STARYMU NARAZIE AGA
Czy Ci którzy sie wpisali np w 2009 jeszcze żyją? :-)
Czy Ci którzy sie wpisali np w 2009 jeszcze żyją? :-)
czesc kolesiu on mnie kocha moj chlopak ja chce sie zabic ale jestes rowniez buntowniczka zastanawiam sie nad kupnem broni najlepszy pomysl bez odratowania przez lekarzy zmienila zdjecie na feeboku na tym zdjeciu jestem z czarnymi paznokciami wisielec wykluczone nie lubie sznurkow podcinac gardlo tez nie ale probowalam tylko tabletki do lipy mam 15 lat chcialam dozyc 30 ale trudno to moj wybor moi znajomi mysla ze tylko zartuje to takie przygnajace i smutne sprobuje w piatek smierc to jedyne wyjscie z tego koszmaru na romatyka koszmarne chlopak mnie jeszcze nie rzucil jak sie nazywasz bo ja kamila i jestem gotka i interesuje sie smiercia mnie duzo spotkalo milego w zyciu ale odchodze bo to lekarze psychiatrzy psylogowie zniszczyli zegnaj po drugiej stronie kamila
czesc tu aga kojarzyc czarna smiersc samobostwo popelniam za 8 dni bo chce pogadac z nimi ostatni raz lub w ostatnim dniach jestem rozpaczona moj chlopak podcial sobie sobie zyly i umarl bez ze mnie obecuwal ze to zrobimy razem nie cierpie zycia pomaluje paznokcie i sie zabije co oni moga wiedziec o moim ciepieniu ci lekarze nie chce zeby nikt nie ratowac makijaz emo czarne usta paznokcie i koncze z soba 19 we czwartek zegnaj po drugiej stronie aga
Dziekuje za pomoc ;3 , jak tylko bede mogla oglądne sovie romea i julie
ja dzis popelniam samobostwo z moim chlopakiem z kamilem jest o rok mlodszy to nic kochamy sie i zaraz podcinalimy sobie zyly razem pamietasz mnie to ja aga nic mnie nie odchodzi zastanawiam sie co bedzie przy mi sie by nie udalo pewnie szpital nie chce juz dalej zyc lubilam imprezowac i sie malowac pamietaj o mnie co tu dalej pisac nie daje juz rady sobie w szkole pilnuja mnie po moim samobostwie pozaluja zegnaj po drugiej stronie aga 15 lat
czesc tu aga czarna smiersc postanowilam sie zabic po koncu roku szkolnego jutro tak mi zle ale w glebi tego serca chce tego chce swojej smierci moze kiedys mi to wybacza do rzeczy zamierzam podciac zyly z moim chlopakiem z kamilem znowu to mnie meczy ta ochota by sie zabic wytrzymam do jutra teraz slucam muzyki rity ory ostatni raz czuje jak zycie ze mnie odchodzi nic mi stanie na przedzkodzie do tego pamietajcie o mnie zegnaj po drugiej stronie aga
czesc kamil kochaj cie odezwij sie pozniej po drugiej stronie aga
Honorowy jeżeli psychiatra nie da rady pomóc życie mnie dobija.
Honorowy jeżeli psychiatra nie pomoże
Honorowy
czesc tu aga podcinam sobie zyly dzisiaj tylko w oczach mi siie lzy kreca o tym jalk mysle jeszcze wczoraj zdalam do 3 klasy gimnazjuzm to juz niedlugo koncze z soba mam nadzieje ze mi uda zal mi rodzicow i mojego kota i klaudiusza czuje znika to co kochalam ale wole byc trupem nie chce juz zyc co dalej pisac juz nic pedagog mnie wczoraj wyprzytulala zal nie zostaje tu na ziemi i w kolejnym roku szkolnym mnie nie bedzie nic nie odchodzi mysla ze bede zyla idioci mialam zamiar zrobic to wczoraj nie wypalilo moj chlopak zapadl w spiaczke bez ze mnie chcial sie zabic wybaczcie mi wszyscy zegnajcie po drugiej stronie aga
czes tu aga zrobie to w poniedzialek bo mnie nie nikt nie kocha nawet ze szkoly czuje bol w sercu czuje samotnoc choc wiem ze odejde stad powoli nie pisalam bo bylam w szpitalu glupie krowy w poniedzialek podcinam sobie zyly koncze z soba narazie aga po drugej stronie aga zegnajcie
51058945 gg daj znac jezeli chcesz to zrobic
czesc tu aga pisze aby sie pozegnac ide do lasu podciac sobie zyly to koniec dobrze wiedzialam zal mi wszystkiego wybaczcie zegnaj po drugiej stronie aga
Jesienia na moja werande przylatywal dziki golab sinogarlica.Utykal. mial chira jedna lapke. Felerny i skrzydlo jedno nie calkiem zdrowe. Zima sypalam nu ziarenka wial wiatr sypal snieg a on co dzien przyfruwal a czasen przysypial w misce z ziarnami. Przezyl zime.Wciaz kuleje ale widuje go z drugim. Zawsze sa razem siadaja na drucie energetycznym zabezpieczonyn przy moim domu. To chyba najszczesliwsza ptasia para jaka widzialam w zyciu. On urosl ona sie przytula do niego dotyka go dziobem.....Nin uznasz ze w zyciu nie ma nadziei wiedz ze to co najcudowniejsze noze cie spotkac wtedy gdy sie nie spodziewasz.. Jest juz lato a one wciaz sa razem szczesliwe.
Zamknij mordę
ktos postanowil popelnic samobujstwo doskonale postanowil polknac tabletki naseneprzywiazac sobie kamien do nogo strzelic sobie w glowe a nastepnie skoczyc z mostu kiedy stanol na barielce polknol garsc tabletek na sennych kiedy chcial strzelic sb w glowe poslizgnol sie i strzelil w line upuscil pistolet kiedy uderzyl twarza o tafle wody wyrzygal tabletki teraz rzyje i niemoze uwierzyc ze chcial popelnic samobujstwo zaczelo sie od takiego wlasnie wpisu. Pomysl ile ludzi rzeczywisce morze sie przez taki wpis zabic. Niemugl bys apisac ze jesli ktos chce popelnic samobujstwo niech napisz do mnie porozmawiamy o jego problemie rozwiazemy go nietrzeba sie odrazu pozbawiac zycia a nie pisac o to muj ulubiony sposub na zabicie sie adurzo horrorow krminalow? Poprzewracalo ci sie w tej glowie zastanow sie zanim cos takiego znow napiszesz
Najbardziej bawią mnie wszyscy oburzeni. Po cholere tu wlazłeś, skoro jesteś w szoku o czym tu się pisze. Pomyśl trochę. Zeby tu wejść musiałeś wpisać "samobójstwo". Masz więc co chciałeś i nie pyszcz. Informacji z radia maryja tu nie znajdziesz. Zwróć jedynie uwagę i doceń pogodny nastrój tu panyjący, uszanuj go i idź tam,dokąd zmierzasz.A jak nie wiesz dokąd zmierzasz malkontencie, to zaraz sam ci stryczek ukręcę.
Pozdrowienia dla agi z wpisu z 27 czerwca 2014 12:40. Co słychać?
Z chłopakiem ok?
Mi podoba się pierwszy sposób.Szybki,prawie bezbolesny.Myślę nad tym,kiedy i gdzie to zrobić.W domu raczej nie,bo mamusia i tatuś będą przerażeni,kiedy ujrzą swoją nastoletnią córeczkę na sznurku..Zajebiaszczy post,bardzo mi pomogłeś :D
Sam jesteś chory . ! Autora tego tekstu powinnam nosić na rękach . Uwielbiam wręcz , najpierw pochodziłam po zwykłych forach gdzie ludzie dawali posty typu "jak się bezboleśnie i szybko zabić " i oczywiście długie dyskusje co do tego . Dla mnie jeśli ktoś chce się zabić to nie ma problemu jak to zrobić bo mu jest wszystko jedno . A jeżeli osoba ma depresję lub problemy jakieś z którymi nie umie sobie poradzić i nie ma kogoś kto by pomógł to wtedy myśli ze chce się zabić ale boi się np bólu i zaczyna rozkmniniac wszystko .. i tu nagle stronka która jak dla mnie ironicznie to pokazuje . Mogę się mylić to tylko moje skromne zdania i odczucia ; p
Idioto moje życie jest pasmem niepowodzeń i upokorzeń ale ten koleś napisał sposoby z których da się pośmiać. Ja wypróbowałem 361 sposobów ale żaden nie działa. Nie wiem jak przeżyłem kulki w skroń. Wyjaśnisz mi to?
Masz problem? Nie masz z kim porozmawiać? Napisz do mnie: xnx@onet.pl
Dla mnie honorowy��
No niby wszystko fajnie ale ja dla lepszego efektu połączyłabym wszystko plus jeszcze coś od siebie:) Tak zeby było bardziej epicko.
I wymyśliłam plan genialny:
No więc kupiłabym 45 ale taką porządną w końcu nie muszę dbać o kasę pojechalabym nad morze albo ocean i wynajęła jacht potem wycieczka jak najdalej od brzegu i wyjecie karnistra benzyny i oblanie wszystkiego łącznie ze sobą następnie podpalilabym koniec statku stanelabym na początku i strzeliła sobie w łeb oczywiście przy ukachanej muzyce METAL RZĄDZI
To moze trochę zawiły plan ale nikt ciebie ani statku nie znajdzie sploniesz a prochy utoną
Kolejny plus twoja "ukochana rodzinka" nie będzie cię pośmiertnie kurwić ze muszą tyle wydać na twój pogrzeb :)
Także polecam osobiście na pewno kiedyś spróbuje ale to po woodstocku...
Pozdro --------- =(•.•)=
I tak wszyscy umrzemy a czemu by nie wybrać jak i kiedy ? Wtedy przecież jest ciekawiej i nareszcie ty rządzisz swoim życiem ty decydujesz jeśli oczywiście nie jesteś pieprzonym tchórzem
TO CO PODEJMIESZ WYZWANIE???!
CHWAŁA BOHATEROM *
Jesteś człowiekiem biznesu czy kobieta? Jesteś w chaosie finansowym czy też potrzebujemy funduszy na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej? Musisz zapłacić pożyczek dłużne lub zapłacić rachunki lub rozpocząć piękny obiekt? Czy masz niską ocenę kredytową i jesteś trudno jest uzyskać kredyt kapitału z banków / lokalnych instytucji finansowych? Potrzebujesz kredytu lub finansowania z jakiejkolwiek przyczyny, takie jak: Email: ex.loan1999@yandex.com
a) pożyczki osobiste, rozszerzenie działalności
b) w celu otwarcia biznesu, edukacji,
c) Konsolidacja zadłużenia
d) Hard Money Pożyczki
Oferujemy pożyczki na niskim poziomie 3% i szczerego zainteresowania, a nie oprogramowania, oferujemy pożyczki osobiste, pożyczki konsolidacji zadłużenia, kapitał venture capital, kredytów dla przedsiębiorstw, kredytów edukacyjnych, kredytów hipotecznych lub z jakiegokolwiek powodu. "
Jednak nasza metoda pozwala na określenie wymaganej kwoty kredytu, a czas może zapłacić za to, daje realną szansę na zdobycie funduszy, których potrzebujesz!
Kontakt mailowy: ex.loan1999@yandex.com
Bacon Tasha Elizabeth
Do wszystkich, którzy trafili tu z zamiarem popełnienia samobójstwa:
Kochani! Rozumiem, że Wasze życie widzicie już tylko jako jakąś totalną masakrę, ale jeśli ktoś chce pogadać to piszcie: e-mail aggaa337@wp.pl moje gg: 58450374
oferuję wysłuchanie i wszelkie próby zrozumienia, pragnę pomóc Wam wszystkim jak tylko mogę. Wierzę, że rozmowa z drugim człowiekiem naprawdę może pomóc spojrzeć na wszystko mega inaczej i być bezcenną pomocą.
Kochani! Proszę, nie róbcie tego. Nie warto. Chcecie pomocy, nie śmierci.
I proszę Cię drogi Autorze tego posta: usuń, jeszcze ktoś spróbuje i naprawdę się targnie. Śmierć nie jest czymś śmiesznym, poza tym zachęcanie do samobójstwa to przestępstwo i można do 3 lat siedzieć...
Jak nie ufacie nikomu z Waszego środowiska to spróbujcie na telefon zaufania dajcie znak, że chcecie pomocy. Co dwie głowy do problemu to nie jedna! :) Wypróbujcie serio, a może jeden telefon odmieni Wasze życie o 180 stopni? :)
116 111 - dla dzieci i młodzieży, codziennie 12-20 ;)
116 123 - dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym, codziennie w godzinach 14-22
Pozdrawiam
Witam. Na również musze sie zabić przez ogromne dlugi. Dzisiaj stracę mieszkanie. Nie mam po co żyć!
mam 18 lat glupią szkołe i oczywiście nikt mnie nie lubi dlaczego nadal żyje bo kocham rodziców nie jest mi łatwo uśmiechać się udawać mam ochote podciać sobie żyły ale nie moge przez jakiegoś psychologa nie chce żyć doradzcie jak skonczyc ze soba by nikogo nie ranić smieja sie ze mnie w szkole przedawkuje tabletki chce umrzec marze otym wszyscy w szkole mowia jaka jestem porabana boli mnie mam nadzieje ze niedlugo umre skoncze te cierpienia
Inspirująca strona, dorzucę coś od siebie.
1. Wieszanie się (stryczek) jest jednym z najnieprzyjemniejszych sposobów odejścia. Wierzcie mi, nie chcielibyście tego przeżywać. To tylko w teorii wygląda dobrze - wieszam się i już, ale te sekundy braku oddechu i miażdżenia tchawicy.. brrr, okropne uczucie. Współczuję wisielcom, strasznie cierpieli przed śmiercią, ale już o tym nie powiedzą. Podobnie topielcy - woda jak wrzący ołów wdzierająca się do płuc.
2. Uwaga na zastrzyki - komuś, kto nie miał doczynienia ze strzykawkami wydaje się to proste - zrobić śmiertelny zastrzyk. Nic bardziej błędnego - można pokłóć całą rękę, a nie wkuć się w żyłę. To jednak nie takie proste. Ale z tych środków polecam KCl (chlorek potasu 60 ml) - symuluje zawał i szybko rozkłada się w organiźmie. Czujesz gorąco płynące z ręki do serca, oddech cholernie przyśpiesza, tętno zaczyna szaleć i ... jak się okazuje można przeżyć śmiertelną dawkę :-) Nie tak prosto trafić w żyłę :-)
3. Ucisk na żyłę i tętnice szyjną (ale z zapewnieniem dopływu powietrza do płuc) to jest chyba to - po prostu odpływasz :-)
Śmierć nie powinna być pusta, bzdurna, niech coś wniesie innym do życia. Np. wg takiego scenariusza:
1. Przepisać cenny majątek na rodzinę (darowizna).
2. Nabrać kredytów ile się da.
3. Wykupić polisy na życie na sumę co najmniej 1 miliona zł ("pozbierać" z wielu firm)
4. Wynająć na krótko mieszkanie albo adres wirtualny (50-100 zł/m-c) i ustawić go w bankach jako korespondencyjny.
4. Zarejestrować się jako bezrobotny (ubezpieczenie zdrowotne)
5. Zmienić adres zamieszkania ale nie informować o tym (by windykatorzy odbijali się od klamki).
6. Z niespłaconych kredytów, pracy na czarno, przetrwać min 2 lata.
7. Opłacać składki za polisy min 25 m-cy (po 2 latach ubezpieczyciel nie może odmówić wypłaty za samobójstwo). Można pożyczyć od przyjaciela pod zastaw polisy (wpisać go jako uposażonego).
8. Spisać testament, a w nim jedynym spadkobiercą zrobić np. Skarb Państwa. Może być więcej instytucji - tym lepiej. Zanim zorientują się,że dziedziczą tylko długi i odrzucą spadek trochę czasu upłynie. A komornicy będą z nimi mieli zajęcie.
9. W 25 miesiącu ubezpieczenia zachlać się na śmierć.
10. Rodzina dostaje milion (wypłata z polisy nie wchodzi do masy spadkowej), a skarb państwa długi.
11. Rodzina ma chwilę spokoju, ale potem musi odrzucić spadek i dług ląduje w koszu, a komornicy prowizji nie skasują, a trochę poganiają.
To dla hardcorowców.
Ale gdy tak się zastanowić nad tym od strony matematycznej to nie jest głupie. Jak zostało mi 35 lat pracy, każdy miesiąc średnia krajowa (4 tys zł), z której po odliczeniu ZUS i podatku zostanie ok 2300 na rękę, to moje życie do emerytury jest warte 35 x 12 x 2300 = 966 000 zł.
Czyli zamiast się męczyć z kłótliwą babą lub mężem pijanicą, daję rodzinie to co i tak dostanie, a nawet więcej, bo nie odejdzie kasa na moje utrzymanie, a do tego dojdzie na plus niespłacony dług (np. 100tys).
Dla zmęczonych życiem :-)
Też jestem ciekawy
Honorowy... Jeśli nie mam jaj do życia to chociaż do tego będę miał...
Ludzie którzy tu pisali odezwijcię się dajcię znak życia w komentarzach na tej stronię bo czytając was jestem przerażony jak cierpicię!
Ludzie co tu pisali żyjecie jeszcze odezwijcię się w komentarzach na tej stronię.Bo jak was czytam to jestem przerażony jak cierpicię!?
Dzięki za pomysły. Skorzystam
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
czytam to w 2020 jednak nadal mnie to śmieszy 2009 był gorszy ahh...
Prześlij komentarz