niedziela, 19 października 2008

Hipokryzja kościoła...

Hipokryzja kościoła polega na tym że mówią żeby pomagać bliźniemu a sami nic nie robią - mają miliardy w złocie, dziełach sztuki, nieruchomościach a jeszcze mają czelność manipulować biedakami aby wydrzeć od nich ostatni grosz. Po co oni są?? Uzurpują sobie prawo do zbawienia ludzkiej duszy podczas gdy sposobów na to jest ok. 84 000. Droga wiodąca przez kościół katolicki jest najgorszym wyborem - wiodącym przez zakłamanie, oszustwa, złudne nadzieje, cierpienie i zubożenie moralne i intelektualne. Dziwisz, Paetz, Głódź, Rydzyk i cała ta banda hipokrytów, myślących że stoją ponad prawem ludzkim, bo rzekomo służą wymyślonemu przez ich przodków prawu bożemu, ustawili się w życiu jak ci rzymscy cesarze i ich świta. Cały KK jest zresztą kontynuacją Imperium Rzymskiego, tylko ostatnio nie afiszują się ze swoją władzą tak ostentacyjnie. Teraz prawdopodobnie sądzą że zaistnieli już w świadomości ludzkiej (zwłaszcza polaków) jako NIETYKALNI więc zrezygnowali z inkwizycji czy wypraw krzyżowych, nie okupują już szkół. Na szczęście za jakieś 50 lat już nikt nie będzie pamiętał o tych darmozjadach, bo następne pokolenia będą oświecone prawdą o fałszerstwach Panów w sukienkach. Tak nam dopomóż Bóg - prawdziwy, czyli Wszechświat, Natura i 4 wiatry...

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

a skąd taka ilosc mozliwosci osiągniecia nieba? ;)